Miejsca te najczęściej ulegają przeciążeniu przy nieumiejętnym pochylaniu się w przód. Jak zapobiegać i pracować, gdy czujemy dotkliwy ból tuż pod guzami kulszowym? Na jakiś czas musimy zrezygnować z pełnych pozycji. Nie przeciążamy miejsca bolącego! Musimy nauczyć się go „słuchać”. Ono zawsze jest naszym najlepszym nauczycielem. Trzeba wrócić do podstawy, czyli do pracy stóp.
Przygotuj krzesło lub dwa klocki i postaw je przed sobą. Stań w tadasanie. Równomiernie oprzyj się na stopach. Napnij mięśnie nóg, zaciśnij rzepki kolanowe, oprzyj dłonie na biodrach, unieś przód ciała. Zacznij z uwagą pochylać się w przód. Kiedy twoje nogi są mocne, stopy dociśnięte do podłogi, a kość krzyżowa kieruje się do wewnątrz – wydłużaj przód kręgosłupa, unosząc lekko brzuch. Obserwuj ten proces.
Napinając przody nóg, wydłużaj tyły , oprzyj dłonie na krześle lub, jeśli to możliwe, na klockach, zanim poczujesz dyskomfort pod pośladkami. To jest ardha uttanasana.
Innym wariantem ardha uttanasana jest oparcie dłoni na ścianie lub oparciu krzesła. Nogi prostopadle do podłogi, tułów równoległy do podłogi.
W tych pozycjach ucz się utrzymywać równomierny docisk pięt – prawej i lewej. Napinaj przody ud, tak by dotrzeć do tyłów ud. Wydłużaj je i rozszerzaj, tak, by nie przeciążać więzadeł udowych (pośladkowych). Jeśli będziesz pracować w ten sposób z uwagą, zaobserwujesz, że przy pochylaniu przód ciała w naturalny sposób się wydłuża, a miejsce tuż pod pośladkiem jest w pełni chronione.
Życzę odkrywczej praktyki bez bólu.